2018-02-07
Starsi myśliwi z pewnością wiedzą, jak wyglądały klasyczne torby myśliwskie. Prawdopodobnie jeszcze sami ich używali. Nie wyglądały jak współczesne torby i nie dało się ich pomylić z niczym innym. Potrzeba ich noszenia wynikała ze stosowania sypkiego czarnego prochu, a później nabojów o papierowych łuskach.
Proch i papier, jako wyjątkowo wrażliwe na wilgoć, wymagały skutecznego zabezpieczenia, a do tego świetnie nadawała się torba ze skóry. I to nie byle jakiej, gdyż najlepsza była tłusta skóra z borsuka. Tłuszczu nigdy nie pozbywano się całkowicie i torba stawała się przez to całkowicie wodoodporna. Na klapie i tyle torby znajdowała się sierść - po której wpływała woda i która wygłuszała dźwięk tarcia o ubranie czy zarośla. Taka torba była uważana za coś niezbędny atrybut myśliwego. Jej brak był co najmniej dziwny.
Pojawia się pewnie w tym miejscu pytanie, dlaczego dzisiaj takie torby wyszły z użycia. Cóż, odpowiedź jest prosta - myślistwo zmienia się, między innymi pod wpływem sprzętu, jaki się dzisiaj wykorzystuje. Broń czarnoprochowa stała się rzadka, a łuski wytwarza się ze znacznie odporniejszych materiałów. W przypadku amunicji śrutowej często bywają plastikowe, a w amunicji kulowej jest już mosiężna, aluminiowa lub stalowa.
Dzisiaj torby myśliwskie szyje się z nieprzemakalnych, sztucznych tkanin. Popularna jest cordura, materiał PVC, welur, podklejana bawełna czy zamsz. Naturalna skóra pojawia się w droższych modelach.
Z tradycji współczesne torby niewątpliwie biorą kształt toreb-raportówek. Raportówki są najpopularniejszym typem toreb. Noszone są na pojedynczym pasku przewieszonym przez ramię. Posiadają klapę i z reguły jedną, dużą komorę, niekiedy poprzedzielaną na kilka przegródek. To, co odróżnia takie raportówki od zwykłych miejskich toreb są ładownice na amunicję pod klapą. Takie torby są niezwykle wygodne, gdyż pozwalają szybko sięgnąć po ekwipunek, na dodatek nie będą nas obciążać. To ważne zwłaszcza podczas polowań z podchodu.
Interesującym wyborem są także plecaki, doskonałe na długie wyprawy. Na krótkich polowaniach nie będą tak praktyczne (wystarczy torba na ramię, która pozwoli nam zabrać najpotrzebniejszy sprzęt), ale nieodzowne mogą się okazać podczas długich wypadów. Zmieścimy w nich karimatę czy sprzęt do gotowania, jeśli planujemy spędzić noc w lesie. W plecak warto się zaopatrzyć także wtedy, gdy polowanie być może nie będzie trwać długo, ale za to pragniemy ze sobą zabrać sprzęt fotograficzny. Aparaty z porządnym obiektywem zajmują sporo miejsca i plecak spisze się tutaj idealnie.
Do zadań specjalnych przydatne są podróżne torby myśliwskie. Świetnie nadają się do przewożenia bagażu w samochodzie, pociągu czy przelotu samochodem. Spakujemy do nich zapas ubrań i sprzętu. Warto o to dobrze zadbać, by wyjazd był wydarzeniem, które przebiegnie nam bezproblemowo i będzie warte wspominania.