2020-08-19
Reintrodukcja to nic innego jak ponowne wprowadzenie na stary obszar bytowania gatunków, które z jakichś przyczyn wyginęły lub którego dotychczasowe próby wprowadzenia nie powiodły się. Czynności te przeprowadza się także w przypadku gatunków zwierząt, których liczebność na wybranym terenie znacznie spadła i jest niewielka, przez co grozi im wyginięcie. Co warto wiedzieć o reintrodukcji ptactwa lądowego? Jak przebiega wprowadzenie bażantów, kuropatw i przepiórek? Sprawdź.
Reintrodukcja to ponowne wprowadzenie na stare miejsce bytowania rodzimych gatunków zwierząt lub roślin, które kiedyś tam żyły, ale zostały wcześniej wytępione. To jeden ze sposobów odbudowania populacji. Jednym z ciekawszych przykładów reintrodukcji ptactwa lądowego jest odtworzenie populacji sokoła wędrownego, który wyginął w Polsce w latach sześćdziesiątych XX wieku. Jego introdukcja rozpoczęła się w 1990 roku w ramach Programu Restytucji Populacji Sokoła Wędrownego w Polsce. Efektem wieloletnich prac było ponowne gniazdowanie sokołów od 1998 roku.
Obecnie w Polsce są realizowane programy restytucji różnych gatunków zwierząt, nie tylko ptactwa lądowego, ale też ssaków, ryb, a nawet motyli. Problemami związanymi z reintrodukcją zajmują się konferencje Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie oraz specjalna grupa robocza Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN).
Specjaliści potwierdzają, że kluczem pozwalającym osiągnąć sukces w reintrodukcji jest wypuszczenie do łowiska dorosłych osobników, tj. mających od 18 do 20 tygodni, które zostały wcześniej odpowiednio przygotowane do życia na wolności. Wybranie bażantów z dobrej hodowli daje większe szanse, że poradzą sobie w łowisku tj. znajdą pożywienie, będą stronić od człowieka i znajdą właściwe noclegowiska w postaci śródpolnych zadrzewień.
Przy wyborze odpowiednich bażantów zwraca się uwagę m.in. na upierzenie. Pokrywa powinna być kompletna. Zarówno wyskubany grzbiet, jak i skrzydła z powyrywanymi lotkami są przeciwwskazaniem do wypuszczenia ptactwa - odstające pióra mogą być objawem choroby. Dobrą wskazówką jest także wygląd sterówek, czyli piór ogonowych. U dorosłych bażantów powinien on stanowić nie mniej niż 1/3 długości całego osobnika. Zdecydowanie nie należy wypuszczać tych pozbawionych ogona, gdyż nie poradzą sobie w łowisku i szybko padną łupem drapieżników.
Przeprowadzenie reintrodukcji kuropatwy zakończonej sukcesem jest poważnym przedsięwzięciem. Proces ten jest długotrwały, wymaga dużych nakładów pracy i środków finansowych, a co gorsza – nie daje gwarancji powodzenia.
Zaleca się wypuszczanie kuropatw w sytuacji, gdy gęstość populacji jest mniejsza niż 2 pary na 1 km2. Jeśli ich ilość oscyluje w granicach 2,9 pary/km2 to odpowiednie zaplanowanie czynności pozwala osiągnąć gęstość nawet na poziomie 18 par/km2 w ciągu 5 lat. Dużo efektywniejsze jest poprawienie warunków siedliskowych oraz kontrolowanie występowania drapieżników niż wypuszczanie nowego ptactwa.
Wypuszczanie kuropatwy jest zalecane wszędzie tam, gdzie ona nie występuje lub jej zagęszczenie jest małe i wynosi poniżej 2 par na 1 km2. Należy jednak pamiętać, że wypuszczenie jest tylko jednym czynnikiem, który pozwala uzyskać sukces. Ważne jest zadbanie o siedlisko, bazę pokarmową i wypracowanie systemu kontroli drapieżników. Wszystko to musi być rozwiązane jeszcze przed wypuszczeniem zwierzyny, gdyż bez przygotowania próba reintrodukcji zakończy się niepowodzeniem.
Chcąc skutecznie odbudować populację kuropatwy, w pierwszej kolejności należy postawić na regularne liczenie celem określenia ilości występujących osobników i ustalenia gęstości populacji, a dopiero na podstawie uzyskanych informacji warto planować konkretne działania.
Przepiórka zamieszkuje praktycznie całą Europę, część bliskiego Wschodu, a nawet część Rosji. Jej liczebność szacuje się nawet na poziomie do ponad 13 milionów dorosłych osobników, przy czym w Polsce gniazduje jedynie około 100000 ptaków. Przepiórka nie prowadzi osiadłego trybu życia i zimę spędza w strefie Sahelu, a swoją wędrówkę rozpoczyna na przełomie września i października. Jest ona typowym zagniazdownikiem o krótkim, tylko 18-dniowym okresie wysiadywania jaj. Co więcej, rozmnaża się również na zimowiskach, dzięki czemu może wychowywać nawet do 4 lęgów w roku. Czy rzeczywiście jest więc ptakiem na tyle rzadko spotykanym, że potrzebuje przeprowadzania reintrodukcji? Przepiórka nie ma szansy stać się jednym z podstawowych gatunków łownego ptactwa w Polsce, jednak przywrócenie jej łowiectwu i zwrócenie w kierunku uwagi kół łowieckich pozwoli poprawić jej ochronę i populację.